speccy.pl
Facebook Like


SPECCY.PL

[SPECCY.PL PARTY 2023.1]

[WIKI SPECCY.PL]
Polecamy

KOMITET SPOŁECZNY KRONIKA POLSKIEJ DEMOSCENY
PIXEL HEAVEN 2023
AYGOR
Forum ZX Spectrum
Zawartość panelu chwilowo niedostępna
Archiwum plików ZX Spectrum
Nawigacja
Pinballe na Spectrum

PINBALLE NA ZX SPECTRUM



Dawno temu, kiedy w domach nie było jeszcze komputerów, istniały tzw. salony gier. Były to miejsca, w których można było sobie - za odpowiednią opłatą - pograć na tzw. automatach i flipperach. Czas płynął, komputery domowe stały się popularne i zaczęło powstawać na nie mnóstwo gier. Wśród nich były często konwersje tytułów znanych z salonowych automatów. Już nie trzeba było chodzić do salonu żeby pograć w gry komputerowe - zamiast tego odpalało się własny komputer lub odwiedzało "skomputeryzowanego" kolegę. Co ciekawe komputer potrafił zastąpić nie tylko automat z grą arcade, ale też flipper. Bardzo wcześnie zaczęły powstawać gry próbujące - z lepszym lub gorszym skutkiem - symulować pinball na ekranie TV lub monitora. Na Spectrum powstało 12 takich symulacji, które chciałbym w tym artykule przedstawić.




FLIPPER (Wicosoft 1983)




Ta niemiecka gra została wydana jako tytuł komercyjny, ale jakością przypomina grę "type-in", czyli wklepaną z listingu wydrukowanego w gazecie lub książce. Zawiera jeden stół wyposażony w różnego rodzaju drobne elementy, za których trafienie dostajemy punkty. Grafika jest bardzo prosta, stół wygląda jak skomponowany z UDG, flippery na dole to dwie poziome kreski, które wydłużają się lub skracają, a animacja kuli odbywa się w trybie znakowym, czyli co 8 pikseli (realizm ruchu jest żaden). Dźwięków jest sporo, ale są to bardzo proste piknięcia przez beeper, a po stracie wszystkich kul można usłyszeć motyw muzyczny, który jest za długi i nieco irytuje. Gra ma 3 poziomy trudności (im wyższy tym kula szybciej się porusza), a w rozgrywce może brać udział do czterech graczy. "Flipper" to bardzo słaba gra, nawet jak na rok 1983.


Ocena: 1/10




PINBALL WIZARD (Sagittarian Software 1983)




Gra przedstawia się jako "Pinball", ale w reklamach i dokumentacji widnieje tytuł "Pinball Wizard". Została wydana w tym samym roku co "Flipper", ale jakością bije go na głowę. Do dyspozycji gracza jest jeden stół z czterema flipperami, a na nim bramki, cele i bumpery. Kula porusza się bardzo płynnie i realistycznie. Grafika stołu jest kolorowa i wyraźna, dźwięki proste, ale dobrze dobrane. Sama rozgrywka jest przyjemna i dość wciągająca, mimo że sam stół jest raczej prosty i pozbawiony bajerów. Wadą gry jest, jak na mój gust, zbyt częste wylatywanie kuli ze stołu bocznymi alejkami. Ciekawostką jest fakt, że "Pinball Wizard" działa nawet na Spectrum z 16 kB RAM.


Ocena: 6/10




PRO PINBALL / ZIPPER FLIPPER (RED Sunshine 1983/4)




"Pro Pinball" został pierwotnie wydany na cartridge'u dla komputerów Timex 2068, a następnie jako "Zipper Flipper" trafił na Spectrum (wydany na kasetach pod szyldem Sinclaira). Gra stanowi połączenie pinballa, arkanoida i jednorękiego bandyty. Mamy jeden stół o dość starodawnym wyglądzie, wyposażony w 5 bumperów, kilka alejek na górze oraz cele po lewej i prawej stronie. Oprócz tego z prawej strony jest złożona z cegiełek ściana, którą kula stopniowo rozbija. Za ścianą znajduje się jednoręki bandyta uaktywniany przez uderzającą w niego kulę. Połączenie trzech gier w jedną całość nie dało jednak ciekawego efektu i rozgrywka jest mało atrakcyjna. Oprawa graficzna jest dość siermiężna, animacja kuli stoi na niezłym poziomie, choć traci płynność przy zetknięciu z flipperami. Oprawa dźwiękowa jest prosta, ale do zaakceptowania. Największa trudność podczas rozgrywki to nietypowe umieszczenie flipperów. W stanie "spoczynku" są one skierowane w dół, a wciśnięcie klawisza "lewo" lub "prawo" powoduje wychylenie flipperów w odpowiednim kierunku. Dość trudno się do tego przyzwyczaić.


Ocena: 3/10




FLIP FLAP (Software Supersavers 1984)




Ta gra to rekordzistka jeśli chodzi o liczbę stołów - zawiera ich aż 20. Niestety są one dość proste i mało się od siebie różnią. Grę rozpoczynamy od stołu nr 1, a do kolejnego przechodzimy po uzyskaniu określonej liczby punktów oznaczonej jako "Target". Co ciekawe, jeśli podczas gry dotrzemy do stołu np. nr 3, to po stracie wszystkich kul i rozpoczęciu nowej gry będziemy od razu na tym stole. Na poszczególnych stołach znajdziemy od dwóch do czterech flipperów, bramki, pułapki, bumpery i cele. Dość dziwnym pomysłem jest sterowanie każdym flipperem za pomocą innego klawisza - jeśli flippery są 4, to trzeba używać czterech klawiszy. Animacja kuli jest dość płynna, ale mało realistyczna - podczas gry ma się wrażenie, że na stole schowane są magnesy zakłócające ruch kuli. Grafika jest średnia, ale czytelna, dźwięki proste, ale nieźle dopasowane do gry. Interesującym pomysłem jest prostokąt przesuwający się na dole stołu. Jeśli kula wylatując ze stołu trafi w prostokąt, to mamy szansę spróbować szczęścia. Wystarczy wtedy wcisnąć klawisz G i zobaczyć jaką nagrodę wylosowaliśmy. Mogą to być dodatkowe punkty lub kule, ale też ich utrata. Jeśli nie chcemy ryzykować, to zawsze można zrezygnować z udziału w loterii wciskając zamiast G klawisz Enter. Jak widać z powyższego opisu "Flip Flap" to gra zawierająca zarówno zalety jak i wady. Ogólnie jest programem przeciętnym.
Przy okazji mała uwaga dla osób, które chciałyby pograć w "Flip Flap" na Spectrum innym niż gumiak. Wciśnięcie klawisza Inv Video powoduje przerwanie gry i wyjście do BASICa. Jest to bug w grze, tym bardziej niemiły, że Inv Video znajduje się obok klawisza 1 używanego do sterowania flipperem. Lepiej się więc podczas gry nie pomylić.


Ocena: 5/10




MACADAM BUMPER (ERE Informatique 1985)




Pierwsze co zwraca uwagę w "Macadam Bumper" to ładny panel z wyświetlaną punktacją. Jest to zdecydowanie najlepszy panel w spectrumowych pinballach. Sam stół też przedstawia się nieźle - jest kolorowy, choć raczej prosty i pozbawiony ozdobników (z drugiej strony jest to rekordzista jeśli chodzi o liczbę flipperów na stole - jest ich 7). Grywalność trochę szwankuje ze względu na nie najlepszy ruch kuli, która porusza się nienaturalnie. Po kilku grach trochę się przez to zniechęciłem do "MB", ale okazało się że gra ma zestaw opcji służących do modyfikacji parametrów rozgrywki. Można tu zmienić dosłownie wszystko - od kąta nachylenia stołu po zasady punktacji. Kilka chwil eksperymentów z wartościami parametrów Slope, Elasticity oraz Speed i ruch kuli na stole wyraźnie się poprawił, a gra nabrała rumieńców. Modyfikacja istniejącego stołu to jednak nie wszystko. Można też tworzyć własne przy pomocy wbudowanego edytora. Efekt pracy może być nagrany na taśmie do późniejszego wykorzystania. Próżno szukać takich możliwości w innych pinballach na Spectrum. Najsłabsza strona "MB" to dźwięk - bardzo proste efekty i melodyjki grane przez beeper.


Ocena: 7/10




ADVANCED PINBALL SIMULATOR (Code Masters 1988)




Firma Code Masters wielokrotnie umieszczała w tytułach swoich gier słowo "symulator" chociaż niczego one nie symulowały. "APS" jest wyjątkiem od tej reguły, bo całkiem nieźle symuluje pinball. Gramy na jednym stole, a naszym zadaniem - oprócz nabijania punktów - jest pokonanie złego czarownika. W tym celu musimy odnaleźć magiczną księgę, przygotować miksturę, zburzyć zamek czarownika i przebić się przez las do wulkanu. Brzmi to jak fabuła gry przygodowej, ale w praktyce wszystko sprowadza się do zdobywania konkretnych bonusów. Na stole znajdziemy 4 flippery, bramki, alejki, bumpery i cele. Pewne elementy mogą się w trakcie gry zmieniać: słupek między flipperami może zniknąć, otwierają się zapadnie po bokach, po zdobyciu odpowiednich bonusów na stole pojawia się księga lub naczynie z miksturą. Grafika jest dobra, czytelna i kolorowa, animacja kuli dość płynna i realistyczna. Dźwięk może być generowany przez beeper lub AY (gra wykrywa na jakim komputerze została uruchomiona), przy czym efekty przez AY nie są najlepsze - szczególnie dźwięk uderzenia kuli w niepunktowane miejsca jest nieudany i brzmi jak metaliczne pacnięcie. Ogólnie jednak "APS" to bardzo dobry i wciągający pinball.


Ocena: 8/10




MICROBALL (Alternative Software 1988)




"Microball" to, jak na rok wydania, pinball dość skromny. Zawiera absolutne minimum tego, co powinno być w tego typu grze: jeden stół, dwa flippery, na górze 3 bramki i 3 bumpery, a oprócz tego alejka z pułapką i trochę celów. Grafika stołu jest prosta, podobnie jak dźwięki emitowane przez beeper. Animacja kuli wygląda dobrze, ale algorytm ruchu nie jest dopracowany, bo kula potrafi się zaciąć w jakimś miejscu i pozostaje wtedy zresetowanie komputera. "Microball" sprawdziłby się dobrze jako część większej całości np. zestawu kilku gier salonowo-barowych (pinball + rzutki + jednoręki bandyta). Jako samodzielna i niestety niedopracowana gra wypada dość blado.


Ocena: 4/10




ENCHANTED (Positive 1989)




Hiszpańskie gry na Spectrum mają opinię bardzo trudnych. "Enchanted" potwierdza tą opinię, a dodatkowo pasuje też do kategorii "gry udziwnione". Wg opisu dołączonego do gry jakiś tam czarodziej studiował stare manuskrypty i odkrył, że Ziemi grozi zagłada. Przemienił więc statek kosmiczny w kulę i wyruszył do walki ze złem. Walka ta ma postać gry w pinball i toczy się na dziesięciu stołach. Nawet najgłupsze wprowadzenie nie ma znaczenia jeśli sama gra jest dobra. Niestety "Enchanted" to słaba produkcja. Przede wszystkim nie istnieje tu dynamika gry. Ruch kuli jest powolny, a wbicie jej do górnej części stołu wymaga wielu prób. Elementy na stołach rozmieszczone są fatalnie i tylko utrudniają grę zamiast ją urozmaicać. Przejście do innego stołu odbywa się poprzez trafienie kulą w pole oznaczone cyfrą. Grafika stoi na przyzwoitym poziomie, stoły są zróżnicowane i kolorowe, ale co z tego, jeśli gra jest mordęgą. Dźwięk to generowane przez beeper przeciętne efekty.


Ocena: 3/10




SCORE 3020 (Topo Soft 1989)




Kolejna hiszpańska gra, jeszcze bardziej pokręcona od poprzedniej. Tym razem za pinball wzięła się firma Topo Soft i postanowiła zastosować ten sam schemat jak w "Mad Mix", tzn. bierzemy znany tytuł i modyfikujemy go. O ile jednak "Mad Mix" był udaną przeróbką "Pacmana", to "Score 3020" na pewno nie jest udaną przeróbką pinballa. Całości towarzyszy futurystyczna bajka o militarnym komputerze, który zaatakował Ziemię, a jedyną szansą na pokonanie go jest wygrana w ogromnym pinballu. Mamy zatem 19 plansz - stołami trudno to nazwać - pełnych różnego rodzaju przeszkód i pojazdów wroga. Na dole każdej planszy znajdują się dwa flippery, którymi odbijamy kulę mogącą niszczyć wrogie obiekty. Plansze są ze sobą połączone w pionie lub poziomie, więc kula może się między nimi przemieszczać przelatując przez dziurę na brzegu ekranu. Celem gry jest dotarcie do najwyżej położonej planszy i zniszczenie komputera. Pomysł na grę jest dość ciekawy, ale autorzy zadbali o to, żeby przyjemność z zabawy była minimalna. Na planszach jest za dużo obiektów blokujących ruch kuli, a realizm jej ruchu prawie nie istnieje (np. kula wylatuje z planszy pod kątem, a na sąsiedniej pojawia się lecąc poziomo). Wrogów niszczyć można tylko wtedy, gdy wskaźnik radioaktywności kuli wynosi ponad 50% - jeśli jest niższy, to kula niczego nie zniszczy, a dodatkowo zetknięcie z wrogim obiektem zmienia tor jej ruchu. Wartość wspomnianego wskaźnika wynosi na początku 100%, z czasem jednak maleje, a gdy spadnie do zera tracimy kulę. Przy zmianie planszy radioaktywność kuli wraca do maksimum, ale żeby nie było za wesoło odradzają się wtedy też wrogowie, których wcześniej zniszczyliśmy. Oprawa graficzna to druga - po pomyśle na grę - i jednocześnie ostatnia zaleta "Score 3020". Dźwięk jest przeciętny - dobra muzyka i słabe efekty - i tylko na beeper.


Ocena: 3/10




3D PINBALL / PINBALL POWER (Mastertronic Plus 1989)




Okładka zapowiada "3D Pinball", a w środku mamy "Pinball Power". Chwyt marketingowy możemy wybaczyć, bo gra jest faktycznie trójwymiarowym pinballem (i to jedynym na Spectrum). Zawiera jeden stół wyposażony w dwa flippery oraz bramki, bumpery, alejki, cele i pułapki. Grafika jest bardzo dobra, animacja kuli dość płynna, a realizm jej ruchu niezły. Dźwięki to interesujące muzyczki i efekty generowane przez beeper. Rozgrywka jest przyjemna, ale dość szybko się nudzi. Trochę za mało tu interesujących bonusów i bajerów urozmaicających grę. Są co prawda dwa ciekawe miejsca, ale prawie nie biorą udziału w grze. Jedno to "domek" na środku stołu, a drugie to pułapka w prawym górnym rogu oznaczona "Bonus trap". Jak jest funkcja "domku" nie wiem, bo nigdy nie udało mi się w niego trafić kulą, a nie znalazłem dokumentacji programu, która (być może) opisuje elementy stołu. Jeśli zaś chodzi o "Bonus trap", to również trudno jest umieścić tam kulę. Udało mi się to raz, ale w momencie gdy kula wylatywała z pułapki i wracała na stół - zniknęła. Gra się nie zawiesiła, ale nic się nie działo. Pomogło dopiero przerwanie gry przez tzw. tilt, powodujący utratę aktualnej kuli i rozpoczęcie gry następną. Nie wiem, czy to bug w grze, czy jakaś specjalna funkcja. W każdym bądź razie lekko zniechęciło mnie to do dalszej gry.


Ocena: 7/10




TIME SCANNER (Activision 1989)




"Time Scanner" to konwersja gry arcade i jednocześnie najlepszy (moim zdaniem) pinball wydany na Spectrum. Gra zawiera 4 stoły, z których każdy zajmuje dwa ekrany w pionie. Kiedy gra toczy się na górnej lub dolnej połowie stołu ekran jest nieruchomy. W momencie gdy kula przelatuje z jednej połowy na drugą ekran przesuwa się na odpowiednią połowę. Ruch kuli jest realistyczny i dość płynny, grafika poszczególnych stołów bardzo dobra, choć miejscami trochę niewyraźna (mam tu na myśli dolną część stołu nr 2). Dźwięk jest uzależniony od komputera, na którym uruchomimy grę - na Spectrum z 48 kB RAM usłyszymy proste piknięcia i chrupnięcia przez beeper, a na 128 kB zróżnicowane efekty i muzykę przez AY. Na stołach znajdziemy mnóstwo elementów znanych z prawdziwych flipperów, czyli alejki, cele, bumpery, rampy i bramki. Jest też multiball! Co prawda animacja mocno zwalnia, gdy w grze są 3 kule jednocześnie, ale spokojnie da się grać. Cała rozgrywka pomyślana jest jako podróż w czasie, a kolejne stoły to poszczególne jej etapy. Aby przejść do kolejnego stołu należy uaktywnić opcję multiball, a następnie trafić kulą w miejsce oznaczone "Time Tunnel". Gra na początku daje nam 5 kredytów umożliwiających kontynuowanie gry od stołu, na którym zakończyliśmy poprzednią grę.


Ocena: 9/10




SOCCER PINBALL (Code Masters 1992)




Po czterech latach przerwy firma Code Masters powróciła do tematu pinball na Spectrum. Czy widać postęp w porównaniu do "Advanced Pinball Simulator"? Niestety nie. Autorzy kompletnie zignorowali fakt, że po wydaniu "APS" pojawiły się pinballe wnoszące do gatunku nowe elementy, jak np. scrollowane stoły czy widok 3D. "Soccer Pinball" to gra z jednym stołem 2D, mieszczącym się w całości na ekranie. Jak wskazuje tytuł jest to pinball o tematyce piłkarskiej. Podobnie jak w "APS" istnieje tu pewien cel do osiągnięcia - tym razem jest to wygranie ośmiu meczów. Mecz wygrywa się po strzeleniu trzech goli, najpierw jednak trzeba usunąć z boiska zawodników przeciwnika przez trafienie ich kulą. Mecz można też przegrać tracąc 3 bramki (inaczej mówiąc: tracąc 3 kule wylatujące ze stołu). Stół prezentuje się ładnie, jest na nim sporo kolorowych elementów. Animacja kuli bardzo płynna, a jej ruch dynamiczny. Dźwięki są dobre, podobały mi się bardziej niż te z "APS". Muzyka w menu nie jest oryginalna, wcześniej była użyta w grze "BMX Freestyle Simulator", a jej autorem jest David Whittaker. Żeby było śmieszniej w "Soccer Pinball" jako autor muzyki wymieniony jest Allister Brimble.
Gra nie została dostatecznie przetestowana, bo zdarza się, że kula przelatuje na wylot przez przeszkody. Pół biedy gdy dzieje się to w górnej części stołu, ale jeśli kula przebija ściankę obok flippera i wylatuje ze stołu, to coś tu jest wyraźnie nie w porządku. Tak na marginesie warto wspomnieć, że "Soccer Pinball" wydany na komputery szesnastobitowe wygląda zupełnie inaczej. Na Amidze i Atari ST zastosowano płynnie scrollowany stół z kamerą podążającą za kulą. Wersję dla ośmiobitowców wydano chyba tylko po to, żeby bez większego wysiłku zarobić parę funtów.


Ocena: 6/10




Piotr "PopoCop" Szymański




Słowniczek:



alejka - wydzielony przy pomocy ścianek podłużny i wąski obszar prowadzący do umieszczonych na jego końcu atrakcji (nie zawsze miłych)

bramka - krótka odmiana alejki

bumper - obiekt na stole, który aktywnie (przy użyciu siły) odbija uderzającą w niego kulę

cel - obiekt na stole, którego trafienie wywołują określoną reakcję: przyznanie bonusu punktowego, uaktywnienie pułapki itp.

flipper - sterowana przez gracza mechaniczna łapka służąca do odbijania kuli; potoczna nazwa pinballa

pułapka - miejsce na stole łapiące na pewien czas wpadającą do niego kulę

rampa - alejka w formie wiaduktu



Licencja Creative Commons Ten artykuł jest objęty licencją Creative Commons Attribution-NonCommercial-NoDerivatives 4.0 Międzynarodowe.
1
Tygrys dnia 03.01.2014 10:01:55

Bardzo ciekawe zestawienie. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że istniało tyle pinballi na Speccy Uśmiech

393
steev dnia 14.01.2014 00:18:00

Przy APB i Pinbal Wizard straciłem wiele godzin...
Zamiłowanie do pinballi pozostało mi do dziś Uśmiech

Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?