speccy.pl
Facebook Like


SPECCY.PL

[SPECCY.PL PARTY 2023.1]

[WIKI SPECCY.PL]
Polecamy

KOMITET SPOŁECZNY KRONIKA POLSKIEJ DEMOSCENY
PIXEL HEAVEN 2023
AYGOR
Forum ZX Spectrum
Zawartość panelu chwilowo niedostępna
Archiwum plików ZX Spectrum
Nawigacja
Wyceluj i strzel - suplement
WYCELUJ I STRZEL - SUPLEMENT

Kończąc mój pierwszy artykuł o "celowniczkach" wspomniałem o grach, w których strzelanie przy pomocy celownika jest tylko mniejszym lub większym fragmentem całości. Podałem kilka przykładowych tytułów nie rozwijając zbytnio tematu. Liczne telefony i listy do redakcji pokazały, że dla czytelników temat jest interesujący i warty rozwinięcia. W związku z tym postanowiłem napisać coś więcej o grach, w których celujemy i strzelamy tylko od czasu do czasu. W poprzednim artykule podzieliłem opisane gry na kilka grup. Tym razem nie będzie takiego podziału, a gry przedstawię w kolejności alfabetycznej (z jednym wyjątkiem na samym początku).

19 to gra, w której autorzy chcieli pokazać wojnę w Wietnamie z perspektywy dziewiętnastoletniego rekruta. Planowane były dwie części: 19 Part One: Boot Camp, w której rekruci przechodzą szkolenie i 19 Part Two: Combat Zone, w której walczą na wojnie. Plan zrealizowano połowicznie, bo ukazała się tylko część pierwsza. Możemy więc jedynie poćwiczyć umięjętności wojskowe, z których jedna to strzelanie. Zrealizowano to dość nietypowo, bo na cele patrzymy przez lunetę karabinu snajperskiego. Podobną tematykę odnajdziemy w Combat School. Szkolenie wojskowe odbywa się tu bez związku z konkretną wojną, ale nauka strzelania jest obowiązkowa. Wygląda to już bardziej klasycznie, czyli przesuwamy celownik próbując trafić w tarcze. W ten sam sposób postrzelamy do celu również w Raw Recruit, niskobudżetowym naśladownictwie Combat School. Grę warto uruchomić dla świetnej muzyki, ale grać raczej nie ma sensu, bo gry nie da się ukończyć (prawdopodobnie została wydana w niegotowej wersji).

W przeniesionej z automatów Alien Storm oddział łowców obcych próbuje oczyścić Ziemię z nieproszonych gości z kosmosu. Gra składa się z sześciu poziomów, a każdy z nich podzielony jest na dwie części: pierwsza to strzelanina 2D, a druga (po wejściu do pomieszczenia na końcu etapu) to strzelanina z celownikiem.

W 1988 roku ukazała się gra Fist+, czyli trzecia część trylogii o wybuchowej pięści. Tym razem autorzy nie wykazali się oryginalnością, bo ich dzieło jest klonem wydanej rok wcześniej IK+. A gdzie w takiej grze miejsce na strzelanie z celownikiem? Pomiędzy walkami jest etap bonusowy polegający na rzucaniu shurikenami do masek i ma on właśnie formę "celowniczka".

Gier sportowych ukazało się bardzo dużo i większość z nich dotyczy czasów obecnych. Niekiedy autorzy puszczają wodze fantazji i wymyślają dyscypliny sportowe przyszłości. Future Games, jak sama nazwa wskazuje, to futurystyczne zawody sportowe. Do wyboru jest kilka konkurencji, a wśród nich strzelanie do rzutków w kosmicznym wydaniu.

Ultimate Play The Game to firma, którą zna chyba każdy spectrumowiec. Stworzony przez nią na potrzeby gry Knight Lore silnik Filmation był potem wykorzystany jeszcze kilka razy m.in. w grze Gunfright. Jest to zręcznościówka dziejąca się na Dzikim Zachodzie. Wcielamy się w szeryfa ścigającego bandytów. Zasadnicza część gry pokazana jest przy użyciu grafiki izometrycznej, ale pojedynki z bandytami oraz strzelanie do worków z pieniędzmi to już klasyczny "celowniczek".

Bandytów, ale bardziej współczesnych spotkamy w grze Hostages. Dowodzimy oddziałem antyterrorystów i próbujemy uwolnić zakładników z ambasady. W jednym z etapów gry możemy postrzelać do terrorystów widocznych w oknach budynku. Etap ten ma postać "celowniczka" z widokiem przez lunetę karabinu (podobnie jak w 19 Part One: Boot Camp).

The Hunt For Red October to gra, która ukazała się w dwóch wersjach. Najpierw jako gra symulacyjna na podstawie książki, a kilka lat później jako zręcznościówka na podstawie filmu. W tej drugiej grze ostatni etap to "celowniczek", gdzie naszym zadaniem jest trafienie przeciwnika. Trzeba to zrobić ostrożnie, bo znajdujemy się w pomieszczeniu z reaktorem atomowym, w który lepiej nie strzelać.

Film Rambo III z Sylvestrem Stallone to klasyk kina akcji, w którym więcej się strzela niż mówi. Oparta na filmie gra mogłaby być w całości zrealizowana jako "celowniczek", ale autorzy wykazali ambitne podejście do tematu i dwa pierwsze etapy to zręcznościówka, w której niewiele się strzela. Dopiero ostatni etap, czyli jazda czołgiem, to już wyłącznie strzelanie przy pomocy celownika.

Spectrumowych adaptacji doczekały się też trzy filmy z serii RoboCop. W każdej z nich pojawiają się etapy z celownikiem. W części pierwszej jest to uwalnianie kobiety oraz szefa firmy OCP. W części drugiej są to ćwiczenia na strzelnicy. W części trzeciej jest to strzelanie do przeciwników w oknach budynków.

Super Tank Simulator wbrew tytułowi nie jest symulatorem czołgu, ale zręcznościówką (jak to często bywa w grach wydanych przez Code Masters). Do przejścia są 4 etapy, przy czym każdy składa się z dwóch części: najpierw widziana z góry jazda do bazy wroga, a potem rozwałka w bazie przedstawiona w formie "celowniczka". Etapy z celownikiem wyglądają bardzo podobnie do gry Jungle Warfare, którą opisałem w poprzednim artykule. Powód jest prosty - obie gry stworzyli ten sam koder i ten sam grafik.

Ostatnia gra w tym zestawieniu to adaptacja filmu The Untouchables. Gra wyróżnia się tym, że etapy z celownikiem stanowią tu większość (4 z 6). Dwa etapy nie-celownikowe, czyli obława w magazynie i akcja na dworcu, są dość długie i nie stanowią mało istotnego dodatku. I dlatego, moim zdaniem, Nietykalnych nie można zaliczyć do stuprocentowych "celowniczków", ale do gier, w których m.in. strzela się z użyciem celownika. A strzelanie to zrealizowano dość różnorodnie, bo zobaczymy wymianę ognia na moście, w alejkach i na dachu. Z kolei na peronie będziemy musieli uwolnić zakładnika - jest to wyjątkowy "celowniczek", bo bez celownika, widzimy tylko trzymany przez nas rewolwer.

Oprócz wymienionych wyżej tytułów są na pewno jeszcze inne, w których pojawia się strzelanie z celownikiem. Nie jestem jednak ekspertem wiedzącym wszystko o spectrumowych grach, więc wymieniłem tylko te, które znam. Mam nadzieję, że podane przeze mnie przykłady były ciekawe i fani "celowniczków" znaleźli coś dla siebie.

Piotr "PopoCop" Szymański

Licencja Creative Commons Artykuł autorstwa Piotra "PopoCopa" Szymańskiego został wydany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne - Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe License.
W oparciu o utwór dostępny pod adresem http://speccy.pl/articles.php?article_id=60

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?