speccy.pl
Facebook Like


SPECCY.PL

[SPECCY.PL PARTY 2023.1]

[WIKI SPECCY.PL]
Polecamy

KOMITET SPOŁECZNY KRONIKA POLSKIEJ DEMOSCENY
PIXEL HEAVEN 2023
AYGOR
Forum ZX Spectrum
Zawartość panelu chwilowo niedostępna
Archiwum plików ZX Spectrum
Nawigacja
[Zin80#4] OPUS DISCOVERY po mojemu

Tekst został opublikowany w Zin80 #4

OPUS DISCOVERY po mojemu
by Maryjan

„Dawno, dawno temu, w czasach propagandy sukcesu...”
Można by tak zacząć, podsumowując lata 80. XX wieku i sytuację panującą wtedy w Polsce. Ale, do rzeczy.

Większość posiadaczy komputerów ZX Spectrum w okresie, do którego odnosi się powyższy cytat, używała magnetofonu kasetowego, jako podstawowego nośnika danych. Królował on wtedy wśród szarych użytkowników komputerów ośmiobitowych. Kasety magnetofonowe były tanie i ogólnodostępne. Większość programów, przegrywanych na tak zwanych „giełdach komputerowych” była dystrybuowana na takim nośniku, choć przez lata ulegało to zmianie wraz ze wzrostem popularności dyskietek i stacji je zapisujących.

Jeśli chciało się posiadać stację dysków do swojego ośmiobitowca, trzeba było wydać niejednokrotnie kwotę większą, niż zapłaciło się za swój wymarzony komputerek. Poza tym aby zdobyć stację trzeba ją było „upolować” na giełdzie lub w komisie albo sprowadzić z zagranicy - jeśli mieliśmy stosownych znajomych czy rodzinę.

Sytuacja ta zmieniła się wraz z pojawieniem się w sklepach Centralnej Składnicy Harcerskiej stacji FDD 3000 firmy Timex, jako uzupełnienia dla dostępnych tam komputerów Timex TC 2048 kompatybilnych z ZX Spectrum – stację można było podłączyć także do ZX Spectrum 48K. Wtedy właśnie, wśród użytkowników Spectrumów i Timexów zaczęła królować zakupiona za niemałe pieniądze stacja FDD 3000. Stała się ona niejako niepisanym standardem w naszym kraju. Doczekała się wielu opisów, porad i oprogramowania, pisanego zarówno przez jej entuzjastów, jak i publikowanego na łamach wychodzącego w tamtych czasach magazynu komputerowego „Bajtek”.

Ja jednak miałem wtedy ochotę na coś zgoła odmiennego - marzył mi się napęd dyskowy pod nazwą Opus Discovery. Posiadał on trochę inne możliwości, niż stacja FDD 3000, która w zasadzie była osobnym komputerem. Opus pod względem składni poleceń był kompatybilny z ZX Interface 1 do ZX Spectrum. Do zapisu danych używał napędu dyskietek 3,5 cala. Posiadał także wbudowany port joysticka w standardzie Kempston oraz możliwość podłączenia drukarki poprzez port Centronics.

Ciekawą i mało znaną funkcją Opusa byla możliwości założenia RAM-dysku w pamięci ZX Spectrum 128, który był obsługiwany jak dysk fizyczny podłączony do Opus Discovery. Przy tych wszystkich możliwościach Opus był niezłym „klocem” i wielkością dorównywał FDD 3000.

Z różnych przyczyn w tamtym czasie, do zakupu przeze mnie takiego urządzenia jednak nie doszło. Od tamtego czasu, upłynęło wiele wody w Wiśle, a ja nadal chciałem „mieć takie coś”. Niestety w dzisiejszych czasach zakup Opusa wcale nie jest łatwiejszy – przynajmniej za rozsądne pieniądze. Zakup oryginału był poza moimi możliwościami fi nansowymi – na giełdach oraz portalach aukcyjnych za egzemplarz w stanie nieznanym żądano prawie równowartości nerki. Zmotywowało mnie to do pójścia inną drogą – wymyśliłem sobie, że skoro ciągle nie mogę upolować oryginału, zbuduję sobie jego kopię.

Mając do dyspozycji dzisiejsze oprogramowanie i dostęp do Internetu, postanowiłem zbudować klona stacji Opus Discovery. Zainspirował mnie do tego forumowy kolega Pear, który kilka lat wcześniej zbudował klon FDD 3000. Stwierdziłem, że skoro jemu wyszło, to mnie też powinno.

Elektronika jest dla mnie właściwie którymś, kolejnym zawodem. Miałem już pewne podstawy i nie musiałem zaczynać od zera. Zacząłem od znalezienia schematu, który w pewnym sensie był enigmatyczny, gdyż wartości poszczególnych elementów były inne od tych zastosowanych w oryginale. Miałem też wgląd w oryginalną Opus Discovery posiadaną przez Macieja Gruszeckiego (Pear). Wykonałem sobie kilka zdjęć elektroniki, w celu weryfikacji z posiadanym schematem.

Na moje podstępne pytanie o w pożyczenie niesprawnego Opusa, celu dokonania inżynierii wstecznej, mój szanowny kolega nie dał się zwieść kwitując odpowiedź jednym zdaniem: „Nie pożyczę, bo zaraz naprawisz.”. Przyjąłem to ze zrozumieniem, bo faktycznie tak bym zrobił – mam takie skrzywienie, że co dostanę niedziałające, to zwykle naprawiam.

Nadmieniam, że Pear wielokrotnie pomagał mi w innych projektach związanych z ZX Spectrum, ale jako osoba zainteresowana tematyką 8-bit w dziedzinie Z80 i ZX Spectrum, lubi sobie sam pogrzebać w tym elektronicznym tyglu. W końcu to on przywraca życie wielu forumowym ZX Spectrum oraz Timexom, kiedy inni się poddali w trakcie naprawy.

Do pracy nad opracowaniem dokumentacji oraz stworzeniem plików, z których powstanie płytka klona, wybrałem program KiCAD. Dużą jego zaletą jest to, że jest darmowy oraz dosyć prosty do nauki. W każdym bądź razie, tak go odbieram.

Schemat Opus Discovery
Schemat Opus Discovery

Zdecydowałem się na początek, nie modyfi kować zbytnio projektu tylko jak najbardziej trzymać się oryginału. Postanowiłem przeprojektować sekcję zasilania ponieważ oryginalna zajmowała dużo miejsca i trąciła myszką.

Takie podejście umożliwiło zmieszczenie wszystkich elementów na jednej, zwartej płytce elektroniki, zachowując przy tym zasilanie ZX Spectrum poprzez złącze krawędziowe z Opusa.

Gdy miałem gotowy swój projekt, zacząłem zastanawiać się jak i gdzie zlecić wykonanie płytek. Z pomocą przyszedł mi Zaxon, znany z wielu projektów do komputerów 8-bitowych i nie tylko. Dzięki jego doświadczeniu i zaangażowaniu, udało się wykonać pierwszą niewielką liczbę płytek prototypowych. Jemu też zawdzięczam uruchomienie i wskazanie błędów w pierwszej wersji mojego klona.

Wersja pierwsza klona Opus Discovery miała oznaczenie rev 0.1 i wyglądała tak jak na poniższym zdjęciu.

Opus Discovery klon 0.1
Opus Discovery klon 0.1

Po udanym uruchomieniu pierwszej wersji testowej postanowiłem pójść o krok dalej, wprowadzając kilka modyfi kacji. Zaimplementowałem wszystkie cztery dostępne firmware, które są wybierane jumperami. Zamiast archaicznej pamięci statycznej 6116, zastosowałem pamięć 62256 oraz dodałem możliwość wyboru napędów (w tej wersji można podłączyć dwa napędy fi zyczne, lub emulator napędu dyskietek – np. Gotek z oprogramowaniem FlashFloppy). Dodałem też „ucywilizowany” port interfejsu Kempstona.

Wersja ostateczna wygląda tak, jak na zdjęciu.

Opus Discovery klon 1.0
Opus Discovery klon 1.0

Niemałym zaskoczeniem był dla mnie fakt, że po opublikowaniu zdjęć i opisu mojego klona na forach anglojęzycznych rozpoczęła się dyskusja nad moim projektem. Zacząłem dostawać wiele wiadomości ze świata (nie wiem dlaczego, ale przodują w tym Włosi), co niewątpliwie zmotywowało mnie do „doszlifowania” mowy Szekspira, by korespondować z zainteresowanymi. Byłem naprawdę zaskoczony, jak wiele osób jest zainteresowanych tym projektem. Poniekąd zmotywowało mnie to do dalszych prac nad opracowywaniem zapomnianych projektów różnych urządzeń peryferyjnych dla komputerka ZX Spectrum. Być może, jeśli będzie zainteresowanie, pozwolę sobie je opisać.

Widzę teraz, że wiele osób chciałoby posiadać dodatki, na zakup których w młodości nie miały funduszy lub były one dla nich niedostępne. Dziś mogą sobie na taki zakup pozwolić, lecz trudno dostać oryginał.

Odnośnie opracowywania od nowa różnych interfejsów nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa więc… zaglądajcie na speccy.pl, gdzie opisuję swoje nowoopracowane projekty. Być może ten tekst, zmotywuje kogoś do zaprojektowania innych interfejsów czy projektów związanych z odtwarzaniem starych, niekiedy zapomnianych urządzeń dla komputerka ZX Spectrum.

Czego Wam życzę.

Podziękowania.

Chciałbym podziękować moim kolegom i znajomym zarówno z forum speccy.pl jak i spoza niego. Szczególnie zaś serdecznie podziękowania dla Peara, Zaxona, Trojacka i Skotiego, którzy to wciąż podnoszą mi poprzeczkę i motywują do dalszej pracy nad projektami. Oraz dla Tygrysa, który to zmotywował mnie do napisania niniejszego tekstu.

Źródła: materiały własne oraz internet.

Ad.1

Zapewne pojawią się pytania, dlaczego nie w SMD, albo w jakimś CPLD. Ano dlatego, że jako miłośnik starej elektroniki i komputerów 8-bitowych stoję na stanowisku, żeby odtwarzać z jak największą wiernością, czasami polepszając walory użytkowe. Moim zdaniem nie ma nic przyjemniejszego, niż bawić się zabawkami w starym stylu, jak za młodu :)

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?